Balony lecą z prędkością i kierunkiem wiatru. Nie posiadają żadnego mechanicznego napędu. Ponieważ zazwyczaj masy powietrza przemieszczają się na różnych wysokościach  w różnych kierunkach, pilot może zmienić kierunek lotu zmieniając wysokość. Po podgrzaniu powietrza balon wznosi się, po wychłodzeniu opada.

Różnica między kierunkiem wiatru przy ziemi, a na 1000 metrów waha się od 15° do 60°. Dzięki temu pilot kontroluje kierunek lotu.
Trzeba poddać się naturze. I nie można w stu procentach wyznaczyć miejsca lądowania. To szok dla pilotów samolotów, którzy pierwszy raz lecą balonem. Jednych to przeraża, ale drugich fascynuje...

Żeby jednak nie być całkowicie bezbronnym wobec pogody, balony wyposażone są w rozmaite urządzenia nawigacyjne. Do podstawowych należą wysokościomierz barometryczny, wariometr (pokazuje, z jaką prędkością balon się wznosi lub opada); termometr, który podaje temperaturę wewnątrz powłoki oraz radiostacja, umożliwiająca łączność z załogą naziemną i służbami ruchu lotniczego. Do tych najbardziej zaawansowanych - komputer pokładowy pozwalający błyskawicznie przeliczyć parametry lotu. Do dokładnego określania pozycji geograficznej służyć może GPS. Może, bowiem część pilotów nadal woli posługiwać się mapą. Te i inne urządzenia pomagają optymalnie wykorzystać warunki pogodowe.